Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CzekDobr
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:02, 14 Sie 2007 Temat postu: II liga: o krok od śmierci na boisku |
|
|
Cytat: | Obrońca GKS Katowice Piotr Polczak mecz ze Śląskiem Wrocław zapamięta do końca życia. Po brutalnym uderzeniu kolanem w splot słoneczny stracił przytomność. Tylko dzięki błyskawicznej akcji ratunkowej lekarza Tomasza Misiewicza uniknął śmierci.
- Sędzia wahał się, czy wpuścić nas na boisko, a kiedy się zorientował to ja już reanimowałem piłkarza - opowiada lekarz.
- Piotrek najpierw zwijał się z bólu, ale juz chwilę później bił ręką w murawę, pokazując nam, że się dusi. Potem zemdlał i dostał konwulsji! Niewiele brakowało a połknąłby język - dodaje Misiewicz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
karolaMUforever
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 17:04, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czytałam i widziałam zdjęcia :/ lekarz ma racje, bo gdyby nie jego natychmiatowa reakcja tego zawodnika mogło już między nami nie być. Sędzie powinien szybciej zareagować, ale na szczęście wszystko się dobrze skończyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maring
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WF
|
Wysłany: Wto 20:20, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja widziałem to w TV, oglądałem mecz. Wyglądało to makabrycznie, jak piłkarz zaczął się rzucać. W powtórkach widać jak musiało to być bolesne. A potem jeszcze ta akcja z karetką, gdy przez 45 min piłkarz leżał w karetce i nic mu nie zrobili. Potem lekarz wziął go do szatni i pojechali z nim do Katowic. Wstyd dla lekarzy z Wrocławia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|