Wielkie kłopoty reprezentacji Anglii

maring

Selekcjoner reprezentacji Anglii, Steve McClaren, udał się osobiście na trening Liverpoolu, aby prosić obrońcę "The Reds" Jamie'go Carraghera o powrót do kadry narodowej.
Carragher zrezygnował z gry w reprezentacji, bo nie podobało mu się, że zarówno poprzedni selekcjoner, Szwed Sven-Goran Eriksson, jak i obecny Steve McClaren, nie widzieli dla niego miejsca w podstawowej jedenastce zespołu.

Jednak w momencie, gdy kontuzjowani są John Terry, Ledley King, Jonathan Woodgate i Michael Dawson, McClaren zmuszony jest, jak to ujmują brytyjskie media, "błagać" Carraghera o powrót do kadry.
- Wiem, że była taka rozmowa, ale nie interesuje mnie jej wynik - mówi menedżer Liverpoolu Rafael Benitez. - Taką decyzję podejmuje piłkarz i należy ja uszanować.

Jeśli Carragher odmówi, McClaren będzie zmuszony powołać do kadry weterana boisk Premiership, Sola Campbella z Portsmouth, aby ten wystąpił w towarzyskim meczu z Niemcami na Wembley.

To nie jedyny problem McClarena, bowiem ze składu reprezentacji wypadł kontuzjowany Wayne Rooney z Manchester United. Co sprawia, że w obliczu nieustannych kontuzji Michaela Owena z Newcastle United, McClaren będzie miał duży kłopot także ze skompletowaniem ataku reprezentacji.

maly55

On to ma szczęście Very Happy

Jeżeli nadal będzie miał takie kłopoty to w końcu sam będzię musiał zagrać. Przydała by mu się czterolistna koniczynka. A i niech do samochodu i na drzwich sobie powiesi podkowę. Może zadziała Very Happy

maring

Jeżeli by chciał to do gry znalazłby zawodników, ale jakoś widać brak chęci, nie ładnie panie MaClaren nie ładnie Razz

pomarancza91

Ci Anglicy... Carragher to niech schowa swoją dumę, byli lepsi od niego i już, teraz ma możliwość powrotu do kadry, ale jeżeli jego urażone ambicje są ważniejsze... Tak samo jak na Mundialu Anglia-Portugalia, z jaką on łaską wszedł na boisko, nie mówiąc o tym karnym...

Dla piłkarza reprezentowanie swojego kraju w końcu coś coś znaczy, widocznie nie dla niego.